Jednym z największych wrogów sportowców są zakwasy, czyli ostry ból, który pojawia się dzień po solidnej dawce ćwiczeń fizycznych. Pomimo tego, że zakwasy są praktycznie chlebem powszednim wielu sportowców, nadal nie ma jednoznacznej naukowej zgody na temat tego, czym są. Istnieją badania, które wskazują na mikrouszkodzenia włókien mięśniowych spowodowane nadmiernym wysiłkiem fizycznym. Istnieją jednak inne badania, które twierdzą, że zakwasy są wynikiem krystalizacji kwasu mlekowego, substancji wytwarzanej przez tkankę mięśniową w wyniku wysiłku fizycznego.
Wiele osób zaczyna mieć wątpliwości, czy ćwiczyć z zakwasami i znosić ból, czy też zrezygnować z ćwiczeń. Jakie jest rozwiązanie?
Należy wziąć pod uwagę kilka kwestii. Jeśli sztywność ma postać mikrorozdarć włókien mięśniowych, oznacza to, że doszło do urazu – niewielkiego, ale jednak urazu. W związku z tym może nie być możliwe przeprowadzenie sesji, podczas której osiągnie się maksymalną wydajność, ale można uprawiać sport z nieco mniejszą intensywnością.
Ponadto, gdy ponownie zakładamy ubranie sportowe i ruszamy się, pobudzamy krążenie krwi i dystrybucję składników odżywczych do mięśni. To właśnie one zapewnią nam szybszą odbudowę. Tak więc odpowiedź na pytanie brzmi: tak, należy kontynuować ćwiczenia w celu reaktywacji krążenia, ale nie można ich wykonywać z taką samą intensywnością jak zwykle, ponieważ może to doprowadzić do poważniejszego urazu.
Umiarkowany wysiłek
Pamiętaj, że przed każdą sesją treningową najważniejsza jest rozgrzewka… ale gdy masz zakwasy, jej znaczenie jest jeszcze większe. Kiedy się ruszamy, krew krąży szybciej i, jak powiedzieliśmy wcześniej, szybciej docierają do nas składniki odżywcze, które łagodzą zakwasy. Podczas rozgrzewki konieczne jest rozciąganie, a to właśnie te ruchy pomagają przyspieszyć powrót do zdrowia. Staraj się rozciągać delikatnie, nie forsując się do maksimum (ponieważ w tym momencie prawdopodobnie będziesz widzieć gwiazdy). W związku z tym, rób to stopniowo i z wyczuciem.
Wskazówki dotyczące łagodzenia zakwasów
Jak już napisaliśmy, najlepszym sposobem na pożegnanie się ze sztywnością są umiarkowane ćwiczenia fizyczne, ale istnieją też inne metody, które mogą pomóc w złagodzeniu tego bólu:
Zimne okłady: włókna mięśniowe mogą być lekko zaognione z powodu mikrouszkodzeń. W przypadku stanu zapalnego należy stosować zimne okłady, więc w przypadku zakwasów jest to również dobre rozwiązanie. Można to zrobić, biorąc zimny prysznic lub przykładając lód do tego miejsca.
Odpowiednie nawodnienie: dobrze jest pić wodę i inne płyny, takie jak soki, napary lub buliony. W ten sposób można uzyskać składniki odżywcze, które przyspieszą proces regeneracji.
Jedz banany: owoce te są znane z tego, że są bogate w potas i magnez – minerały, których utrata następuje wraz z pojawieniem się zakwasów. Dlatego zjedzenie banana jest więcej niż zalecane, aby odzyskać sprawność – tę mało znaną informację znaleźliśmy w portalu sportstechnologys.pl
